Śp. Filomena Kapusta, katechetka

ur. się 20 lipca 1935 r. w Jagłowie, zmarła 21 marca 2018 r. w Olsztynie. Urodziła się w rodzinie głęboko wierzącej i praktykującej. Szkołę podstawową ukończyła w Jagłowie (par. pod wezwaniem św. Piotra i Pawła w Suchowoli), następnie Liceum Ogólnokształcące w Suchowoli, w 1953 r.

Dowiedziawszy się o istniejącym w Trzebnicy k/Wrocławia Wydziale Kultury Chrześcijańskiej zorganizowanym przez Instytut Katolicki założony przez ks. Józefa Wojtukiewicza i Adelę Stefanowicz, zapragnęła tam studiować. W latach 1955-1960 odbyła studia, które ją przygotowały do  pracy katechetycznej. Filomena bardzo ceniła sobie formację intelektualną i duchową prowadzoną w Instytucie Katolickim, która była zakorzeniona w codziennej Eucharystii. To umacniało jej wiarę i powołanie. Można powiedzieć, że ciągle odczuwała głód Boga. Jak sama napisała we wspomnieniach: „Nikt mnie nie namawiał bym została katechetką. Powołanie na nauczyciela religii przypisuję Bogu – to było Jego zaproszenie”.

Pracę katechetyczną rozpoczęła w 1960 r. w Parafii NMP i św. Wojciecha w Nidzicy. Uczyła dzieci od klas „O” do V włącznie. Katecheza odbywała się wtedy w salkach parafialnych przy kościele. Filomena mieszkała na plebanii i jak sama wspomina bardzo dobrze jej się współpracowało zarówno z księżmi w parafii jak i z rodzicami dzieci. Nie pracowała dla pieniędzy, które były zresztą bardzo małe, z pełnym zaangażowaniem pracowała dla Bożej chwały i zbawienia tych najmłodszych i starszych, do których Pan ją posyłał.

Po roku pracy w Nidzicy, została skierowana do pracy katechetycznej w parafii św. Brunona w Bartoszycach. Tu pracowała 9 lat – do 1970 r. Uczyła w klasach I – IV, w salkach przy kościele, w dość trudnych warunkach, gdyż salki były bardzo małe i nie miały stolików tylko ławki. Uczyła także dzieci w dwóch miejscowościach za Bartoszycami: w Kozłowie i Kinkajnach. Ponadto w Mikołajewie organizowała różne imprezy dla przedszkolaków. Jednego chłopca od klasy I do VII uczyła w domu.

Przez kolejne trzy lata (w latach 1970-1973) pracowała w Parafii Świętej Trójcy i św. Katarzyny w Dzierzgoniu. Tu objęła nauczaniem religii dzieci klas od „O” do IV.  Kolejne trzy lata, to praca w Parafii św. Brunona w Giżycku (1973-1976), w klasach I – V i w dwóch punktach dojazdowych na wsi. Ks. bp Józef Drzazga po wizytacji w tejże parafii i bierzmowaniu wyraził się, „Nie zamieniłbym pani katechetki Filomeny na trzech wikarych ze względu na jej gorliwość i podejście do dzieci”. Tu również współpraca katechetki z księżmi z parafii i rodzicami dzieci układała się bardzo dobrze.

Najdłużej, bo 14 lat (1976-1990) pracowała w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie. Filomenie przydzielono dzieci z klas I-III ze Szkoły Podstawowej nr 2 oraz dzieci przedszkolne. Później uczyła także dzieci klas starszych. W 1990 r. kiedy nauka religii wróciła do szkół, Filomena podjęła pracę katechetyczną w Szkole Podstawowej nr 17 w Olsztynie. Tu przepracowała 10 lat i jak sama wspomina, to był najtrudniejszy czas pracy katechetycznej. Rodzice i niektórzy nauczyciele nie bardzo akceptowali obecności religii w szkole, to przenosiło się na zachowanie dzieci na lekcjach religii. Jednak wizytacje i opinie Dyrektora szkoły i z wizytatorów z Wydziału Katechetycznego były bardzo pozytywne odnośnie pracy i zaangażowania Filomeny. Miała bardzo bogaty warsztat katechetyczny, który z roku na rok wzbogacała w różnorodne pomoce. Nie szczędziła na ten cel własnych ubogich funduszy.

Gdziekolwiek pracowała angażowała dzieci do czynnego uczestnictwa we wszystkich wydarzeniach roku liturgicznego. Zawsze dużo dzieci było w kościele wraz katechetką. To była gorliwa i ofiarna praca dla Boga i ludzi. W pracę z dziećmi angażowała się cała i cały swój czas oraz całe życie temu poświęciła. Filomena była szczerze oddana dzieciom w ich formację duchową. Zależało jej, aby poznały kochającego je Boga. Nigdy niczego nie robiła, żeby się komuś przypodobać. Chciała podobać się tylko Bogu. Jemu oddała swoje życie, ściśle współpracując ze świecką wspólnotą życia konsekrowanego założoną przez ks. Józefa Wojtukiewicza i Adelę Stefanowicz o nazwie Instytut Jezusa Eucharystycznego – wcześniejsza nazwa: Instytut Służebnic Ołtarza. Formacja duchowa prowadzona przez Wspólnotę, skoncentrowana na Eucharystii, była wsparciem dla Filomeny. Wszystkie lata swojego życia i pracy katechetycznej postrzegała jako czas łaski dany jej od Boga. Świadomie z tą łaską współpracowała przez całe życie. We wspomnieniach sama napisała, że siłę czerpie z Eucharystii i modlitwy.